Obserwatorzy

wtorek, 27 marca 2012

Pies wszystko gryzie


Pies gryzie meble, buty i WSZYSTKO!

Piez gryzie właściciela, meble, wszystko?
Jeżeli chcesz rozwiązać problem gryzienia mebli, rąk i innych rzeczy przez Twojego pupila postaraj się w pierwszej kolejności zrozumieć co siedzi w jego głowie.

Gryzienie leży w naturze psa. To właśnie gryząc pies bawi się i uczy. Pies nerwowy gryzie dla poprawienia nastroju, pies wesoły gryzie dla zabawy. Pamiętajmy, że podstawowym błędem jaki popełniają właściciele swoich czteronogów jest karanie psa za to, że coś pogryzł. Takie zachowanie niestety obróci się przeciwko Wam, ponieważ pies dla poprawienia swojego humoru... napewno znowu coś pogryzie.

Czy w takim razie nic nie można zrobić? Oczywiście, że można.

Już od najmłotszych lat małe szczeniaki szkolone są przez swoje matki, aby kontrolowały siłe jaką przykładają do gryzienia. Jak szczeniak za mocno gryzie matka przyciska go za kark do ziemi, aż się uspokoi. Jeżeli pies gryzie nasze ręce możemy zastosować inną trochę skuteczniejszą metodę. Pamiętajmy, że pies gryząc nasze dłonie chce się bawić. Największą karą dla psa będzie ignorowanie go przez pewien czas właśnie po takim zachowaniu, wystarczy dosłownie 5 minut. Jeżeli zrobimy tak 2-3 razy w ciągu jednej zabawy nasz pupil bardzo mocno się zastanowi zanim następny raz nas ugryzie. Dla psa jesteśmy szefem stada, a to że go ignorujemy jest dla niego najgoeszą karą.

Pies przy nas gryzie meble?

To już przeważnie nasza wina. Psa należy nauczyć tego co mu wolno, a co nie. Pies musi się bawić, a dobrze wiemy jak to robi. Jeżeli zaczyna gryźć meble przy nas należy skoncentrować jego uwagę na innych przedmiotach, wybranych przez nas. Kupcie psu zabawki, różne. Podsuwajcie mu je w takich sytuacjach, aby to na nich właśnie poprawiał sobie humor. Ważne jest zarówno zainteresowanie psa zabawką jak i dobór właściwej zabawki. Jeden pies będzie wolał piłkę, inny kość gumową. Psy też mają swoje gusty. Jeżeli nasz pupil nie bardzo garnie się do zabawki możemy ją posmarować czymś smacznym np. pasztetem. Panmiętajmy, aby psa zawsze chwalić jak bawi się swoją zabawką. Gryzienie takich przedmiotów będzie zawsze kojarzyło mu się z czymś przyjemnym.

Wracamy do domu, a nasze mieszkanie wygląda nieco inaczej niż przed wyjściem?

Pies tęskni za swoim właścicielem. Jeżeli pies się wyśpi, wypije całą wodę, przejdze 100 razy wokół mieszkania oczywistym się staje, że pies zaczyna organizować sobie czas inaczej. Oczywiście psy wyrastają z tego zachowania z czasem, ale jest to problem, który spotyka większość właścicieli szczeniaków. Zdarza się, że psy gryzą również "na złość", dla poprawienia humoru po okazanej mu złości lub po prostu dla rozładowania energii. Nie będę ukrywał, że ten przypadek jest najcięższy, ale nie jest to sytuacja bez wyjścia.

Zapamiętajcie na początek jedną podstawową zasadę:
Jeżeli wracacie do domu i widzicie, że Wasz pies zamienił mieszkanie w ruinę koniecznie najpierw przywitajcie się krótko normalnie z psem. Jeżeli psa ukaracie pogorszycie temat. Pies jedyne co zapamięta to to, że jak Pan/Pani wraca do domu to trzeba się szybko schować bo na powitanie będzie wpier... :) Sprzątając koniecznie całkowicie ignorujemy psa. Później wracamy do normalnego funkcjonowania. Nie krzyczymy na psa za to co zrobił kilka minut temu. Warto wiedzieć, że jak wu uderzycie psa za to, że rano nasikał Wam na buty on zakoduje sobie, że będąc w danym miejscu, słysząc dane dzwięki i widząc dane osoby dostał. Nie zdziwcie się jak w podobnej sytuacji przy szybszym ruchu pies się wystraszy. Pies będzie kojarzył ból z tymi wszystkimi rzeczami.

Zawsze musimy działać przed faktem a nie po fakcie.

Najprostsza metoda to przed wyjściem z domu zabrać psa na męczący spacer z piłką lub innymi psami. Po spacerze dajemy psu jeść. Wychodzimy z domu i przez pierwszą godzinę mamy spokój.

Często się okazuje, że niestety to nie wystarcza. Możemy kupić psu piłkę na smakołyki. Jest ona dostępna w większości sklepów zoologicznych. Otwór w piłce ustawiamy na taki, aby wrzucone do niego ulubione przysmaki naszego pupila nie wypadły z niej za szybko. Łącząc to z pierwszymi radami powinniśmy mieć już z 2 godziny spokoju :)

Mojemu labradorowi niestety i to nie wystarczało. Na koniec zostają nam 2 ostatnie metody. Pierwsza z nich to kupienie klatki dla psa. Klatka powinna być w takim rozmiarze, aby zmieścił się w niej pies oraz woda. Przyzwyczajamy spa do klatki będąc w domu wkładając mu tam jego ulubione przysmaki. Po jakimś czasie zobaczycie, że pies czasami sam zacznie wchodzić do klatki nawet podczas waszej obecności. Stanie się ona dla niego ciepłą i spokojną norą. Po waszym wyjściu pies raczej prześpi w niej Waszą nieobecność. Wychodząc klatkę oczywiście zamykamy.

Druga metoda to po prostu kupienie psu materiałowego kagańca. W takim kagańcu pies spokojnie może napić się wody i raczej nie ma większej możliwości, aby nam zdemolować mieszkania. Z moich obserwacji wynika, że po pewnym czasie zostawienie psa bez kagańca może przynieść naprawdę miłe zaskoczenie po powrocie do domu. Należy jednak pamiętać, że pozostawiając psa na dłużej w wieku dojrzewania kaganiec jest lepiej zawsze założyć, jeżeli wybraliśmy tą metodę. Przed założeniem kagańca należy odczekać około 5 min po spacerze, aby pies się uspokoił i napił się spokojnie wody.

Pamiętajcie, że wyjście na spacer z psem przed zostawieniem go samego w domu jest w każdym przypadku koniecznością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz